I mam alergie na polskie litery. Uprzedzam lojalnie.
Jednak dzis scrapowo. Prezent zostal wreczony osobiscie na parkingu MediaMerketu w Gdansku. Malo elegancko, czyz nie? Ale tak sie zlozylo.
Zdjecia dzieki uprzejmosci Obdarowanej. Niestety mam manie oddawania scrapkow bez fotografowania ich.
Wlozylam w ten notatnik serducho, bo przeznaczony byl dla osoby, ktora bardzo lubie, podziwiam i szanuje. Do ozdobienia uzylam tylko cieplego embossingu majac w pamieci, ze moze wyladowac w damskiej torebce i powinien przetrwac. Oczywiscie juz po przekazaniu mialam mysl, ze komu ja to "cos" daje.
To "cos" wyglada tak:



I malutki embossingowany sczegol - wrozka ksiezycowa :)
