Dzis sytuacja sie powtarza. Tez siedze kolo Julii i pilnuje, zeby jakos przespala te noc. Urodziny z chorubskiem, nie zazdroszcze..
Sto Lat Coreczko :) Kocham Cie!

PS. To To vel Julka trafila do pieknego, wypranego w specjalnym hypoalergicznym proszku dla niemowlat, obowiazkowo w rozowym kolorze (co z tego, ze rozowe moro)kocyka bardzo szybko. Jak tylko polozne oddaly moja torbe uprzednio sprawdziwszy czy nie przemycam niedozwolonych w szpitaly przedmiotow takich jak smoczek-uspakajacz lub pieluchy tetrowe ;) Co nie zmienia faktu, ze jestem Wyrodna Matka:P